Tegoroczne lato jest dość  upalne, a mała ilość opadów jakie notowaliśmy po zakończeniu zimy spowodowała przesuszenie gleby  i ściółki. Sporadyczne i mało intensywne deszcze nie zapewniają odpowiedniej wilgotność, dlatego na terenie Nadleśnictwa Ruszów od czerwca utrzymuje się wysokie zagrożenie pożarowe.  W połowie czerwca  zaczęły dojrzewać jagody, co powoduje, że w lesie przebywa znacznie więcej ludzi.

                Niestety na początku lipca na terenie leśnictwa Cisy z niewyjaśnionych przyczyn powstał pożar, który dzięki sprawnej akcji udało się ugasić w zarodku. Pożar powstał na obszarze, na którym las został posadzony po największym pożarze jaki miał miejsce w tym leśnictwie w latach 50-tych.            W czasie tamtego pożaru  spłonęło około 50 hektarów boru sosnowego. Tym razem, prawdopodobnie na skutek nieumyślnego obchodzenie się z ogniem, tereny jagodowe leśnictwa  razem pomniejszone o kilka arów.  W dniu drugiego lipca, w akcji gaszenia pożaru uczestniczył samolot gaśniczy oraz 6 jednostek straży pożarnej  i tylko dzięki szybkiej akcji udało się zapobiec kolejnej tragedii. 

               Sezon jagodowy pomimo suszy ciągle trwa. Wstęp na tereny leśne nie został zabroniony. Należy jednak pamiętać, że w niektórych miejscach ściółka może być tak sucha jak kartka papieru.

               Prosimy o rozwagę i ostrożność w czasie przebywania  na terenach leśnych.

                                                                                                       Tekst i fotografie:

                                                                                                       Sylwester Mikołajczyk